Mona Monne



O Kobietach, Tańcu i Radości Życia.




Wykorzystywanie w jakikolwiek sposób zdjęć oraz testów pochodzących z mojego bloga bez mojej zgody jest nielegalne.
ALL THE PHOTOS ARE MY PROPERTY. ALL RIGHTS RESERVED.




MONAMONNE@GMAIL.COM




czwartek, 5 marca 2009

Być Kobietą to jest To !

Moja przygoda z orientem zaczyna się w marcu 2005 roku. Idę na zajęcia tańca brzucha do wrocławskiego "Pałacyku" i ku własnemu zaskoczeniu nie rezygnuję po I spotkaniu :)

Kolejne razy są kolejnymi dołami. Ambitna niewiasta - widzę niezwykłą przepaść pomiędzy sobą a moją ówczesną divą orientu. Mówiąc najprościej jestem sztywna i mam patyk zamiast kręgosłupa, a moja nauczycielka prezentuje piękne, subtelne i płynne ruchy...


Z czasem mój warsztat nabiera kształtu. Czuję jak taniec absorbuje mnie. Chodzę na zajęcia 2 razy w tyg. i tańczę drugie tyle w domu. Jakoś inaczej siebie odbieram. Lepiej, hmm... czuję się piękna i dumna :D

Zmieniam się. Patrzę w lustro i podobam się sobie jeszcze bardziej. Mam dużo tańca w swoim życiu i dużo radości z tego. Co ważniejsze odczuwam mocniejszą symbiozę z własnym ciałem i wszelkie niepokoje odpływają. Jestem szczęśliwą kobietą.

Ten stan utrzymuje się nawet gdy przestaję tańczyć. Ot takie pozytywne zmiany w mózgu ;)

Dziś jestem szczęśliwą kobietą. Taniec w dużym stopniu się do tego przyczynił. Jest to najwspanialsza forma wyrażania siebie, do której mam duży szacunek oraz sentyment.

Wierzę, ze każda z nas może wynieść coś pozytywnego z tańca, który poprawia zdrowie, ale przede wszystkim duszę. Dziś jesteśmy szczególnie zaganiane. Nie poświęcamy sobie należytej uwagi, albo nam nie poświęcono podstawowej uwagi (dziewczęta wkraczające w świat kobiet). Kompleksy, obawy, złe samopoczucie są efektami zaniedbania. Odrzućmy to co negatywne , potańczmy. Kobieta radosna i szczęśliwa wszystkich tym stanem zaraża :)

"Kiedy tańczę nie zajmuje mnie nic poza tańczeniem, trwam w teraźniejszości stając się szczęśliwą kobietą"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz